Rejs: Sardynia-Egady-Sycylia /1-9.12./
Zapraszamy na ostatni w tym roku rejs na Dzikim Ptaku. Tym razem proponujemy oderwanie się od krajowego klimatu w postaci pluchy i mrozu i teleportację do zimowej Sardynii. Ale,ale!… Zimowej tylko z nazwy, ponieważ grudniowa pogoda na tej szerokości geograficznej jest całkiem przyjemna. 14-15 stopni, częściej słońce, rzadziej deszcz. Z Sardynii popłyniemy w stronę Sycylii, lądując na miniaturowych Egadach – trzech włoskich wyspach przy zachodnim wybrzeżu Sycylii.
Rejs podzielony jest na dwie części: w pierwszej mierzymy się z naturą kapryśnego morza i płyniemy w długi rejs. W drugiej części przeloty będą krótkie i więcej czasu poświęcimy na relaks i zwiedzanie lądu.
Główny rejs z Cagliari (Sardynia) na Egady zabierze nam około 1,5-2 doby. Czeka więc nas prawdziwa morska wyprawa, która pozwoli Ci poczuć prawdziwie morski klimat, walkę z żywiołem, żeglowanie w nocy i radosny podbój zdobycznych lokalnych wiosek po pokonaniu trasy. Szczególnie, że w tym okresie możemy liczyć również na wiatr. Z pewnością będzie to spore doświadczenia żeglarskie i duży ładunek godzin do stażu na morzu.
Po dotarciu na Egady mamy przed sobą jeszcze 2-3 dni żeglowania. Będzie to czas na odpoczynek i eksplorację wysepek i sycylijskich miasteczek. Po sezonie i bez tłumu turystów oraz upału jest szansa, że dotkniemy realnej lokalności tych miejsc.
Jeśli będzie to Twój pierwszy morski rejs, nie przejmuj się, wszystkiego stopniowo Cię nauczymy. Można powiedzieć, że jesteśmy nieźli w stopniowym wprowadzaniu ludzi w żeglarski świat.
Jeśli masz już morskie doświadczenie, podejrzewamy, że nie będziesz się nudził/a. Odpowiadamy na pytania, dzielimy się wiedzą, chętnie szkolimy chętnych. Ponadto wystawiamy opinię honorowaną przez PZŻ. Jeśli myślisz już o samodzielnych rejsach, ale jeszcze nie czujesz się wystarczająco pewnie, możemy umówić się, że na jakimś odcinku będziesz dowodzić tak, by zdobyć niezbędne doświadczenie.
PROGRAM* (gwiazdka oznacza – patrz Pogoda):
1 grudnia. godzina 12.00 Cagliari
Spotykamy się w sobotę około południa w marinie w Cagliari. Poznajemy się, robimy zakupy i omówiamy szczegóły żeglowania. Pierwszy cały dzień zostajemy na miejscu by oswoić się z jachtem i zaaklimatyzować. Każdy zostanie odpowiednio przeszkolony, więc nie martw się o swoje doświadczenia. Krok po kroku wszystkiego się nauczysz w wystarczającym stopniu.
Ponadto będzie to czas na zwiedzenie miasta, poczucie jego klimatu i integrację.
Cagliari-Marettimo/Favignana
Cagliari – stolica Sardynii, to miasto przez które przetaczały się kolejne kultury zostawiając po sobie masę dowodów na swoje istnienie. A to oznacza jedno: klimat i historię. Ogromny port handlowy, luksusowe jachty (w sezonie), stare mury i południowe zwyczaje. Przeczuwamy dobry wieczór otwarcia.
Następnie szukać będziemy w prognozach pogody najlepszego momentu na wypłynięcie. Przed nami długa droga, więc będziemy chcieli by Neptun nam sprzyjał. Po oddaniu cum ląd zniknie nam z oczu na dobę, przeżyjemy noc na morzu, a pod koniec drugiego dnia, ktoś spojrzy na horyzont i wykrzyknie: „Ląd! Ląd!”. I będzie to pierwsza z wysp Egad – Marettimo.
Nie ma na niej oficjalnej mariny żeglarskiej tylko niewielki port rybacki. Mimo tego, jeśli będzie taka możliwość, zejdziemy tam na ląd. Wyspa jest niewielka z liczącą kilkaset osób społecznością, która rozrasta się w sezonie. Jak będzie zimą? Odkryjemy to. Jeśli jednak nam się nie uda z Marettimo, popłyniemy 12 mil morskich dalej na wschód do Favignany.
Favignana
Favignana to miejsce, które podobno najlepiej zwiedzać rowerem. Niewielka wyspa o powierzchni 20 km2, otoczona skałami, posiadająca całoroczną marinę, uroczy labirynt wąskich uliczek i poukrywanych w nich knajp. Wody Favignany były niegdyś najbardziej znaną sycylijską tonnarą czyli terenem połowu tuńczyków. W przeszłości organizowano tu także krwawe obrzędowe połowy ryb, zwane mattanza. W dawnej przetwórni ryb Florio działa poświęcone temu muzeum. Niemniej tuńczyk wciąż jest daniem głównym dla tutejszych mieszkańców.
Marsala
Słynąca z lokalnego wzmacnianego wina, pięknej starówki i fenickiej historii, a przy tym kameralna i spokojna Marsala wydaje nam się mega miejscem na utulenie zmęczonych żeglarzy. W objęciach sycylijskich dziewcząt, w silnych ramionach tamtejszych chłopców, w opowieściach grających w karty starców i mądrościach matek, odszukamy bijącego serca tego miejsca.
Trapani
Obecnie miasto znane najbardziej z taniego połączenia lotniczego, kiedyś miejsce w którym na szeroką skalę pozyskiwano z morza sól i korale. Saliny do zobaczenia są do dzisiaj. Poza tym klimatyczne stare miasto, duży handlowy port i wiele wiele wąskich uliczek, w których można się totalnie zgubić. I właściwie o to chodzi!
Dzień zapasu* (patrz pogoda)
DOLOT:
Warszawa-Modlin – Cagliari. Na dzień dzisiejszy (26.10) koszt biletu ok 100 zł. Przeloty tanimi liniami Ryanair. W samolot wsiadacie o 7.15 i o 9.50 jesteście na miejscu. Bezpośrednio.
ODLOT:
Powrót nie jest tak oczywisty jak przylot, ale mamy na niego pomysł. W Trapani wypożyczamy samochód i zawozimy Was na lotnisko w Palermo. Startujecie w niedzielę o godzinie 10.00 i o 12.25 lądujecie we Wrocławiu. Koszt lotu na dzień 26.10 to ok. 37 euro. Z Wrocławia najtaniej i całkiem szybko dojedziecie flixbusem.
POGODA:
Żeglowanie uzależnione jest od pogody, która może dostarczyć niezwykłych wrażeń jak i pokrzyżować plany. Dlatego w planie uwzględniłem jeden dzień zapasu. W przypadku znacznego pogorszenia pogody powyższy program może ulec zmianie w części trasy. Jeżeli obawiasz się sztormu, to pragnę Cię uspokoić. Dzisiejsze prognozy pogody są bardzo dokładne i pozwalają na uniknięcie sztormu. Jeśli się pojawi, będziemy o tym wiedzieć wcześniej i po prostu nie wypłyniemy. Pogoda w grudniu w rejonie Sycylii i Sardynii wciąż jest przyjemna. Średnia 16 stopni, około 300 dni słonecznych w roku. Mogą pojawić się silne wiatry, tutejsze morze jest o tej porze roku kapryśne. Poszukamy jednak takiego okienka pogodowego, które będzie dla nas korzystne i bezpieczne.