Rejs: Kanał La Manche i Wyspy Normandzkie /18-25.08/
Przeczytaj...
18 sierpnia – 25 sierpnia 2018
Trasa: Portsmouth – Cowes – Alderney – Guernsey – Jersey – Saint Malo
Rejsy po wodach pływowych to wyższa szkoła żeglarskiej jazdy. Różnice w wysokości poziomu wody w portach mogą wahać się do ponad 10 metrów. We francuskim Saint Michel znajduje się parking czasowy. Gdy nadchodzi przypływ uprasza się właścicieli pojazdów o usuniecie aut. Nie zdążyłeś, była kolejka na poczcie lub wyleciało Ci z głowy? Nie ma problemu, odbierzesz je sobie, za sześć godzin gdy wyłoni się z morskiej piany.
Zapraszamy na bardzo ciekawy rejs, na myśl o którym sami mamy dreszczyk emocji. Startujemy w kolebce brytyjskiego żeglarstwa w Portsmouth, by następnie przeprawić się przez niezwykle ruchliwy i często zamglony kanał La Manche. Zanim wylądujemy na francuskim lądzie w Saint Malo, zaznaczymy także swoją obecność na trzech niezwykłych normandzkich wyspach.
PROGRAM* (gwiazdka oznacza – patrz Pogoda):
18 sierpnia, Portsmouth (Anglia)
Spotykamy się w sobotę o godzinie 20.00. Poznajemy się, poznajecie jacht i miejsce. Jest czas na oswojenie się i integrację. To też moment na pierwsze szkolenie żeglarskie i rozpakowanie. Następnego dnia przyjrzymy się bliżej Portsmouth. Jest tutaj niezwykła stara stocznia, w której można obejrzeć „Mary Rose” – okręt Henryka VIII, a także baza Królewskiej Marynarki Wojennej. Żeglarski charakter miasta podkreśla także Spinaker Tower.
Cowes (Anglia)
Pierwszego dnia po południu popływamy po Cieśninie Solent, na której od zawsze wykuwali swoje umiejętności najwięksi brytyjscy żeglarze. To także miejsce, w którym egzamin na kapitana według Royal Yachting Association, zdają skipperzy z całego świata. My również tego dnia skupimy się na zapoznaniu z jachtem i ćwiczeniu/przypominaniu umiejętności żeglarskich.
Kanał La Manche/ Kanał Angielski
Kolejnego dnia wyruszymy w licząca ponad 50 mil trasę, przecinając Kanał La Manche i lądując na Alderney, niewielkiej autonomicznej wysepce u wybrzeży Francji. Kanał La Manche przez Anglików nazywany English Channel to akwen bardzo trudny nawigacyjnie. Tędy przebiega zatłoczony szlak handlowy, tutaj spotkamy bardzo silne prądy i pływy morskie. Planowanie trasy, nawigacja i czujność załogi wejdzie w tym miejscu na szczególny poziom.
Wyspy Normandzkie (własność Królowej Anglii)
Wyspy Normandzkie to twór osobny zarówno od Unii Europejskiej jak i Wielkiej Brytanii. Ich sytuacja polityczna jest bardzo skomplikowana (poczytaj), a opisywać ją może używana waluta. Jest nią funt, podobny do angielskiego, lecz zamiast głowy królowej znajdziecie na niej głowę krowy…
Wyspy Normandzkie (Alderney, Guernsey, Jersey) to także wymagający żeglarsko akwen. Silne prądy sięgające 6 węzłów i skały, pływy i klifowe wybrzeże, będzie dla nas sporym wyzwaniem, a nagrodą widok ze szczytu po zdobyciu wyspy.
Saint Malo (Francja)
Kresem resju będzie francuski port w Saint Malo. Cumując w cieniu średniowiecznych budowli przeniesiemy się do Bretonii, na którą poświęcimy cały ostatni dzień. Wypożyczymy samochód i odwiedzimy Rennes, Saint Michel, Dinan, Vitre, przenosząc się w czasie o pół tysiąca lat. Sam port w Saint Malo to niezwykłe miejsce w skali świata, ze względu na olbrzymie przypływy, czasem sięgające nawet 15 metrów. Większe znajdują się tylko w Bay of Fundy w Kanadzie.
TRANSPORT:
Oto przykłądowy sposób dostania się na miejsce:
Startujesz z Warszawa Modlin o 12.35. O 14.05 jestes na Londyn Stansted (koszt: 100- 150 zł). Z lotniska jest pociąg do Sutton Railway Station o godzinie 14.45 (kursuje co kwadrans, koszt 29 euro). Na miejscu jesteś około godziny 17.00. łapiesz więc autobus do Portsmouth o 17.30 (koszt 10 euro). Na miejscu jestes 19.35. Całkowity koszt dojazdu to około 300 zł.
Powrót:
W sobotę 25.08 Podrzucamy Cię do Rennes samochodem, skąd masz pociąg do Paryża (120-150 zł). Po dwóch godzinach jesteś na miejscu. Lot z Paryża do Warszawy Ryanairem to koszt 100 zł. Samolot startuje o 16:35. O 18.25 jesteś w Polsce. Koszt powrotu: 200-300 zł.
POGODA:
Żeglowanie uzależnione jest od pogody, która może dostarczyć niezwykłych wrażeń jak i pokrzyżować plany. Dlatego w planie uwzględniłem jeden dzień zapasu. W przypadku znacznego pogorszenia pogody powyższy plan może ulec zmianie w części trasy. Jeżeli obawiasz się sztormu, to pragnę Cię uspokoić. Dzisiejsze prognozy pogody są bardzo dokładne i pozwalają na uniknięcie sztormu. Jeśli się pojawi będziemy o tym wiedzieć wcześniej i po prostu nie wypłyniemy.
Fot.: 1. greyland.com 2. iha.com.pl 3. portsmouth.adventistchurch.org.uk, 4. Picturesmania.com, 5. worldtravelguide.net, 6. charvet.co.uk, 7. internationaltraveller.com